Wszyscy jesteśmy podróżnikami, a podróż jest metaforą naszej osobistej transformacji.
Cisza. Na ulicy śmiałej nieśmiało zaglądam ludziom w okna, lecz jak tu się powstrzymać, gdy tak urocza gra światłocieni kusi obiektyw. To miejsca z duszą – tak mówili. Ja tu żadnej duszy żywej nie widzę, ale urok Starych Bielan i Starego Żoliborza, w połączeniu z ciepłym światłem popołudniowego spaceru dodaje otuchy. Gdzie się wszyscy podziali? Jak tu pięknie. Jak cicho. Tylko cienie drzew rzucone na mury kamienic gadają. Gadają, że jeszcze przyjdzie wiosna.
Czasem się zastanawiam, co to tak naprawdę znaczy #wolność?
Prokrastynacja wygląda jak lenistwo, ale tak na prawdę nim nie jest. Prokrastynacja to odmiana lęku.
Prokrastynacja wygląda jak lenistwo, ale tak na prawdę nim nie jest. Prokrastynacja to odmiana lęku.
Długotrwała podróż jest jak wywołanie trzęsienia ziemi w ogrodzie pełnym kwiatów. Wytrąca Cię z równowagi i zmusza do myślenia inaczej.
Trochę zleciało…
Dokładnie rok temu postawiłam sobie pytanie: po co robię, to co robię? Co sprawia, że jestem tu gdzie jestem? Co jest moją motywacją? Próbowałam pozbierać kawałki układanki, lecz nie znalazłam odpowiedzi. Nie byłam pewna czy wybrałam właściwą ścieżkę, więc postanowiłam poszerzyć panoramę swojego doświadczenia.
Pół roku. Tyle właśnie miałam podróżować gdy w pierwotnej wersji planowałam tę wyprawę. I pewnie dziś siedziałabym już w samolocie z powrotem, gdyby nie moje silne przekonanie, że podejmuję właściwą decyzję.
Nowy rok to czas niezwykły, rytualny moment przejścia pomiędzy przeszłością, a przyszłością. Dla niektórych to chwila całorocznych podsumowań, dla innych planowanie noworocznych postanowień.